Proteiny w proszku w diecie Dukana

Dieta Dukana nie bez powodu określana jest mianem proteinowej lub białkowej, to bowiem właśnie ten składnik stanowi podstawę pokarmów przyjmowanych przez osoby zmagające się z problemem nadwagi. Twórca diety wyjątkowo często podkreśla, że mówiąc o proteinach ma namyśli te, które są dostępne w różnego rodzaju produktach spożywczych, osoby, które się odchudzają wcale nie mniej często pytają jednak o tak zwane proteiny w proszku zastanawiając się nad tym, czy i one nie mogą być brane pod uwagę wówczas, gdy zależy nam na tym, aby przestrzegać zaleceń diety.

Po proteiny w proszku dostępne w różnego rodzaju preparatach chętnie sięgają osoby zabiegane, które nie mają czasu (albo po prostu wydaje się im, że nim nie dysponują) na przygotowanie sobie posiłków bogatych w białka. Preparaty te produkują przy tym najbardziej znane koncerny farmaceutyczne, ich skład daje więc gwarancję, że nie będą one stanowiły zagrożenia dla osoby, która się odchudza. Pierre Dukan dostrzega korzyści płynące z przyjmowania protein w proszku, zaleca jednak daleko idącą ostrożność wówczas, gdy zastanawiamy się nad ich stosowaniem. Łatwo jest mu zrozumieć, że preparaty proteinowe są dla osób odchudzających się prostym rozwiązaniem wielu problemów, zwraca jednak uwagę na to, że nadmierne zaufanie tego rodzaju rozwiązaniom może utrudnić im stosowanie diety, a niekiedy nawet przyczynić się do tego, że będzie ona przynosiła rezultaty odwrotne od oczekiwanych.

W pierwszej i drugiej fazie diety warto zatem zaufać zaleceniom francuskiego lekarza i sięgać po białko znajdujące się w produktach spożywczych znajdujących się na przygotowanej przez niego liście. Gdy jednak dietę uważamy za zakończoną, a jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że do końca życia czekać nas będą tak zwane "proteinowe czwartki" możemy rozważyć sięganie i po proteiny w proszku. Pamiętajmy jednak, aby stosować je z umiarem. Proteiny w takiej postaci nie są pokarmem naturalnym, nasz organizm z pewnością nie odczuje więc przyjemności wynikającej z faktu dokonania ich konsumpcji. Raz na jakiś czas nie trzeba obawiać się o to, że organy odpowiedzialne za zapach i smak nie otrzymały oczekiwanych przez nie bodźców, jeżeli jednak proteiny w proszku staną się przez dłuższy czas podstawą naszych posiłków musimy być przygotowani na ataki wilczego głodu, które skłonią nas do bezmyślnego opróżnienia lodówki i w istotny sposób pogorszą nasze samopoczucie.

Dukan przypomina i o tym, że proteiny w proszku, nawet te najlepsze, nigdy nie zawierają w swoim składzie czystego białka, takiego, jakie znajduje się w chętnie spożywanych przez nas jajkach, a ponadto posiadają niższą wartość biologiczną niż tradycyjne posiłki. Jeżeli nie mamy innego wyjścia możemy zatem sięgnąć po proteiny w postaci proszku, nie warto jednak przyzwyczajać się do nich.