Nabiał w fazie uderzeniowej

Wyliczając produkty, w które należy się zaopatrzyć przystępując do odchudzania w oparciu o dietę Dukana francuski lekarz niezmiennie rozpoczyna od chudego mięsa. To ono zajmuje pierwsze miejsce na każdej ze sporządzonych przez niego list, osobom wątpiącym warto więc zwrócić uwagę na to, że mówimy tu o działaniu celowym, a nie przypadkowym.

krowa

Wiele relatywnie młodych osób (problem ten dotyczy przede wszystkim kobiet) po siedmiu dniach trwania fazy uderzeniowej przychodzi do dietetyka z głośną pretensją. Okazuje się, że tak szeroko reklamowana w mediach dieta nie zadziałała, a nawet jeśli przyniosła efekty to były one zdecydowanie mniej spektakularne niż te, których się spodziewano. Dietetyk, nauczony doświadczeniem, zadaje w takiej sytuacji jedno pytanie, a do tego niemal w stu procentach jest pewny tego, jaką odpowiedź usłyszy. Pytanie to dotyczy produktów, które były podstawą diety proteinowej i, jak łatwo się domyślić, żadna z rozczarowanych nią osób nie wspomina o chudym mięsie.

Młode kobiety znacznie chętniej sięgają po chudy nabiał bazując przede wszystkim na jogurtach, serkach homogenizowanych i pozbawionych tłuszczu twarożkach. Produkty te rzeczywiście znajdują się na liście doktora Dukana, a do tego kojarzą się nam z jedzeniem charakterystycznym dla wielu innych diet, które stosowaliśmy w przeszłości. Niestety, bazowanie na nabiale nie jest rozwiązaniem, które może przynieść nam znaczące korzyści. Produkty mleczne nie są tak sycące, jak mięso czy ryby, trzeba ich zjeść znacznie więcej, aby zaspokoić apetyt, gdy zaś pozbawione są cukru i nie mają intensywnego smaku owoców szybko mogą nam się znudzić. W rezultacie dieta oparta na nabiale jest zdecydowanie bardziej wyczerpująca, wymaga od nas dużej determinacji i niestety, znacznie częściej kończy się skłonnością do jakichś drobnych modyfikacji, których na pewno nie zaleciłby nam doktor Dukan. Osoby, które opierają swój reżim żywieniowy również na mięsie, rybach oraz jajkach przyznają przy tym, że szybciej radzą sobie ze zmęczeniem i potrzebą odpoczynku. Pacjenci, dla których nabiał jest podstawą diety nie mogą mówić o takim komforcie, to zaś przyczynia się do tego, że i sama dieta proteinowa jest przez nich oceniana jako mało satysfakcjonująca.

Dietetycy mogą mieć w tym momencie tylko jedno zalecenie – wyłącznie ścisłe przestrzeganie zaleceń charakterystycznych dla diety Dukana zagwarantuje sukces. Modyfikacje mogą odbić się nie najlepiej tak na naszej wadze, jak i na zdrowiu, nie warto więc samodzielnie eksperymentować zwłaszcza w dość wyczerpującej fazie uderzeniowej.

Zobacz też: Faza uderzeniowa – czego się spodziewać? (na: www.dietaproteinowa.net.pl)